Miałaś do domu ponad 40 minut drogi, lecz spóźniłaś się na
ostatnie metro i postanowiłaś iść pieszo. Wystukałaś szybko jakiegoś sms’a do
mamy, żeby się nie martwiła i, że będziesz później. Nie przejmowałaś się tym
zbytnio, wyjęłaś słuchawki i włączyłaś swój ulubiony kawałek zespołu One
Direction. Jak wiele dziewczyn z Twojego otoczenia miałaś wielką manię na ten
zespół. Idąc rozmyślałaś o Niall’u, był Twoim ulubieńcem z całego zespołu. Po
pewnym czasie zorientowałaś się, że ktoś za Tobą idzie. Miałaś to wrażenie już
od dłuższego czasu, ale nie zaprzątałaś tym sobie swojej pięknej główki. Jednak wydawało Ci się, że ten ktoś jest bliżej i bliżej Ciebie..
Zaczęłaś się bać i przyspieszyłaś kroku, lecz i to nic nie dawało. Po pewnym czasie ktoś złapał Cię od tyłu za biodra. Podskoczyłaś i chciałaś uderzyć
napastnika łokciem w brzuch, mimo to złapał on Cię tak, że nie mogłaś wykonać
ruchu rękoma. Po chwili zaczęłaś się szarpać, ale usłyszałaś tak miły i ciepły głos, że na chwilę
przestałaś się bać. Odwróciłaś się i
spojrzałaś mu w oczy. Był wysoki, miał
blond włoski, zadbany i dobrze ubrany. Pomimo tego, iż było bardzo ciemno w
jego oczach ujrzałaś coś takiego, kogoś Ci przypominał.
- Bardzo przepraszam, że Cię przestraszyłem.. Widuję Cię tu
już od dawna, ale zawsze bałem się podejść i zagadać. Jestem Niall. –
powiedział chłopak.
-„Ten Niall.? Przeszło Ci przez myśl. Nie, to nie może być
ten sam Nialler. Ale… Przecież to jest UK.” Zatkało Cię. – Jestem [T.I]-
powiedziałaś jeszcze w szoku.
Chłopak zdjął czapkę i wyjął z kieszeni telefon. To
podświetliło jego twarz.
Tak. To był ON. Ten sam Nialler, ten, z Twojego ulubionego
zespołu. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Stać Cię było Tylko na „miło mi Cię
poznać.” Chłopak do Ciebie mówił, ale Ty
na chwilę się wyłączyłaś. Myślałaś, że śni Ci się to. Po chwili jednak wróciłaś
na ziemię, po tym jak chłopak wstrząsnął Tobą.
-Ej, co jest.? Zadałem pytanie *chłopak powiedział to robiąc
łobuziarski uśmieszek*.
- Przepraszam, nie słuchałam. Możesz powtórzyć.?
-Heh… Jestem aż taki nudny.? Pytałem, co robisz sama w takiej dzielnicy o tak
późnej porze.?
- Nie, no co ty, od razu spodobała mi się nasza rozmowa; ja
się spóźniłam na ostatnie metro i nie miałam jak się dostać do domu.. A Ty co
tu robisz.?
- Zgłodniałem i
postanowiłem iść do nocnego. – zarumienił się mówiąc to.
- Haha, no tak.. Cały Niall. – dotarło do Ciebie co
powiedziałaś i również się zawstydziłaś.
Porozmawialiście jeszcze parę minut i Niall zaproponował, że
zawiezie Cię do siebie. Poznasz resztę chłopaków i w ogóle.. Zastanawiałaś się
chwilę, ale uznałaś, że to jeszcze nie jest najlepszy pomysł, więc poprosiłaś,
żebyście wymienili się numerami i
zaproponowałaś mu jutro randkę. Blondasek od razu się zgodził. Odwiózł
Cię do domu, pod Twoimi drzwiami dał Ci buziaka w policzek.
Tej nocy bardzo ciężko było Ci zasnąć.
Jak się podoba, to możesz zostawić komentarz, czy coś. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz