Po kolejnej już kłótni z Zayn’em zaczęłaś ponownie, ale
teraz już na poważnie zastanawiać się nad waszym związkiem. Jak zwykle poszło o błahostkę, ale zdarzało wam
się to coraz częściej. Ze łzami w oczach, ale nie płacząc, ponieważ nie
chciałaś okazywać tego chłopakowi
poszłaś i siadłaś na schodach. Zaczęłaś myśleć, na chwilę się wyłączyłaś.
Powróciłaś do rzeczywistości dopiero, gdy obok ciebie przeszedł brązowooki
chłopak, lecz nic nie mówił, poszedł dalej. Zauważyłaś, że łza spłynęła mu po
policzku.. Na schodach przesiedziałaś około dwóch godzin. Zaczęło ci się robić
zimno, ale nie obchodziło cię to. Nagle poczułaś, że z tyłu ktoś przykrywa cię
kocem. Zobaczyłaś, że to Zayn. Chłopak miał bardzo smutne oczy. Tobie również
zachciało się płakać. Mulat wziął gitarę, zaczął zgrać. Z jego ust popłynęły
słowa piosenki. Nie była to jednak zwykła piosenka. Było to coś w rodzaju
wyznania. Chłopak doskonale wiedział, że twoim ulubionym instrumentem jest
gitara, dlatego użył właśnie jej. W swojej piosence zaczął cię przepraszać. Za
wszystko, za swoje zachowanie, słowa. Na koniec powiedział, jak bardzo cię
kocha. Najbardziej na świecie, i nie wie, co by zrobił, gdyby Cię stracił. Ty
zaczęłaś płakać. Zayn również miał łzy w oczach, natomiast twoje starł i
powiedział, żebyś poszła z nim do kuchni. Wziął cię na ręce i zaniósł, a tam na
stole czekał przepiękny, własnoręcznie zrobiony bukiet, z pięknych kwiatów.
Wtuliłaś się w niego i powiedziałaś, że już nigdy go nie opuścisz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz